Archiwum luty 2006


lut 08 2006 późny wieczoor
Komentarze: 0

     Jest troszQ późno. Szczerze mówiąc, to ta notka jest "próbna", chcę zobaczyć jak się prezentuje na moim blogu. Jakiś dziwny taki jest. Kiepsko jestem oblatana i być może dlatego wszystko wygląda jak wygląda. Nie wiem jak do tego doszło, ale zapłaciłam 3zł za sms-a. dzięki którem mogłam się zalogować:/. Nieżebym była skąpa, ale .... nie lubie wydawać kasy na bzdury. Jakieś szatanicho we mnie wstapiło. Zawsze chciałam potrafić pisać.... Boźa mnie tym talentem niestety nie obdarzyła. A szkoda. Chyba czas na SeeN<s> ;). Z tej okazji, że mam  domQ remonta śpiuchnam z Alexem <czyt. braciszek> w wyrku. Pominę, że aż boję się tey nocy. Łaj? Sadzi w kołdrę jak ta lala i zabiera mi ją. Zapomniałam, ze będzie nam towarzyszył mały karakan : Nerii-mała wsza-pekińczyk.:). Czas spać.Koniom wody dać.Jutro nie idę do szkoły. Cieszyć się? Nie cieszyć się? <hehe> , moja klasa pisze spr z angla:D, a ja sobie jadę do pń:D.

ausga : :
lut 08 2006 Skrępowany ogonek
Komentarze: 0

 Dzień jak dzień. Dzień jak noc. Dzień jak pomysł. Dzień jak kogut. Wszystko jak wszystko. Tu się sprawa komplikuje,ponieważ wszystko jest względne. Pomysł na założenie bloga zrodził się w "kurniku", tam gdzie wszystkie zwierzęta mówią dobranoc. Qrza frak!;zapłaciłam 3złote za sma, co za strata. Trzeba wziąć pod uwagę, że kartę chciałam zakupić już jakieś pół roku temu, a zrobiłam to dopiero dziś:D:D.

ausga : :